Dziś chciałam wam trochę napisać, o kremie Garniera Essentials Hydration. Ja mam ten zwykły nawilżający i nawilżająco matujący. Obydwa świetnie mi sprawdziły, szybko się wchłaniają, bardzo dobrze nawilżają, są lekkie, nie tłuste, ładnie świeżo pachną (ten "zwykły" jest zielonkawy i ma bardziej intensywny, winogronowy zapach) i można je dostać w wielu drogeriach i marketach za ok. 15 zł (50 ml).
Co mnie dziwi, jego skład wcale nie jest taki fajny, ma sporo sylikonów, jednak jakoś w tym kremie mi to nie przeszkadza i wg mnie nie zapycha.
Jeden i drugi jest przeznaczony do skóry normalnej i mieszanej. Ten zielony "zwykły", jest trochę cięższy i ma bardziej zwartą formułę, dlatego używam go na noc, kiedy mam suche skórki wklepuję w te miejsca trochę więcej i rano nie ma już problemu. Ten nawilżająco matujący jest z wyciągiem z łopianu i efekt matujący naprawdę powalił mnie na kolana. W lecie używam tego kremu, trochę korektora i w sumie mem już makijaż :)
Dla mnie te kremy są idealne, używam ich od ponad rok i na pewno przej jeszcze dłuuugi czas nie wymienię ich na inne. Moja 30-letnia ciocia też ich używa i jest bardzo zadowolona, tak jak ja
A wy? Odkryłyście już swój idealny krem? Piszcie w komentarzach :)
Pozdrawiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz