czwartek, 28 listopada 2013

bluuuuza.

piątkowa zdobycz. :)
niesamowicie fajna bluza. 
ciepła, duża, posiada kieszenie i fajne napisy.
czego chcieć więcej? :D



jutro już kolejny większy wpis, bo w końcu piątek. 
szkoła, nauka, kawa, my,a później wy :)
przygotowania do niespodzianki dla Ali i piątkowa impreza. 
to już w Mikołajki 6 grudnia. juz nie możemy się doczekać jej radości
a wy lubicie niespodzianki? 

piątek, 22 listopada 2013

wspólny uśmiech

hej. :)
po dość spokojnym tygodniu nadszedł oczekiwany piątek. 
jak zawsze razem w piątki zaszalałyśmy, a ułatwiły nam to skrócone lekcje.
po wyjściu ze szkoły z ogromnym uśmiechem i świetnym humorem, 
poszłyśmy po niebieską włóczkę na szalik, czapkę i rękawiczki dla Natalii, 
później po hennę do włosów i na zakupy! dzisiejsza zdobycz? Wiki niesamowita bluza i Natalii asymetryczna czarna spódniczka i sweter. obiecujemy, ze będziecie mieli okazje nowe ciuchy oraz efekty dzisiejszego farbowania włosów zobaczyć w przyszłych postach. 
droga, dom, farbowanie, mnóstwo śmiechu i czego chcieć więcej? :)
hmmm... może jedzenia? :D na talerzu pojawiły się (za pomocą magii patelni i naszych rączek :D) 
naleśniki z nutellą, kiwi i bitą śmietaną=mnóstwo kalorii, ale jaka uczta dla podniebienia. :D 
tak wyglądały. ;) smakowicie? 


nadal w domu słychać nasz śmiech i śmieszne piosenki, 
przy których rozgrzewamy się przed wieczorną imprezą. 
a wy jaki macie plan na piątkowe wieczory?

P.S pamiętajcie o uśmiechu i dobrym humorze, bo to najważniejsze w życiu! :))
nawet ten udawany uśmiech ma podłoże w umyśle prawdziwym!
nie dawajcie satysfakcji swoim wrogom smutną miną!

 

poniedziałek, 18 listopada 2013

Mój najlepszy krem? Garnier :)

       Dziś chciałam wam trochę napisać, o kremie Garniera Essentials Hydration. Ja mam ten zwykły nawilżający i nawilżająco matujący. Obydwa świetnie mi sprawdziły, szybko się wchłaniają, bardzo dobrze nawilżają, są lekkie, nie tłuste, ładnie świeżo pachną (ten "zwykły" jest zielonkawy i ma bardziej intensywny, winogronowy zapach) i można je dostać w wielu drogeriach i marketach za ok. 15 zł (50 ml).
      Co mnie dziwi, jego skład wcale nie jest taki fajny, ma sporo sylikonów, jednak jakoś w tym kremie mi to nie przeszkadza i wg mnie nie zapycha. 
      Jeden i drugi jest przeznaczony do skóry normalnej i mieszanej. Ten zielony "zwykły", jest trochę cięższy i ma bardziej zwartą formułę, dlatego używam go na noc, kiedy mam suche skórki wklepuję w te miejsca trochę więcej i rano nie ma już problemu. Ten nawilżająco matujący jest z wyciągiem z łopianu i efekt matujący naprawdę powalił mnie na kolana. W lecie używam tego kremu, trochę korektora i w sumie mem już makijaż :) 








 







       Dla mnie te kremy są idealne, używam ich od ponad rok i na pewno przej jeszcze dłuuugi czas nie wymienię ich na inne. Moja 30-letnia ciocia też ich używa i jest bardzo zadowolona, tak jak ja 
A wy? Odkryłyście już swój idealny krem? Piszcie w komentarzach :) 
Pozdrawiam :)

czwartek, 14 listopada 2013

chwila romantyzmu

Cześć. :)

dziś skromna propozycja na wieczór z ukochanym lub ważne spotkanie.
elegancko, luźno, modnie. ładnie według was? 
bluzka jest niesamowicie wygodna i ładnie komponuję się z każdym kolorem spodni lub spódniczki. 
nadaje się również na koncerty lub różne imprezy.
a co słychać u was? 
mnie aktualnie dopadło jesienne przeziębienie + zapalenie zatok.
a jak z waszą odpornością? 






bluzka-NewLook
bokserka- H&M
spodnie- croop
buty-Centro


odezwijcie się :) / Wiki

poniedziałek, 11 listopada 2013

Alterra

      Temat dość oklepany i na pewno już większości z was znany, jednak ja musiałam dołożyć swoje 5 groszy :)  Szampon i maska do włosów z Alterry. Jedno i drugie możecie kupić w Rossmannie za ok 10 zł. Pewnie wiecie, że są to produkty pochodzenia naturalnego, zawierają dużo wyciągów z roślin itd. dlatego tym razem nie bd się za długo rozwodzić nad składem.
     Ja mam tę linię z granatem i aloesem do włosów suchych z zniszczonych. Nie kupowałam odżywki, ponieważ uznałam, ze maska bd mocniej działała i odżywiała. Po pierwszych paru użyciach niestety nie byłam zadowolona :( jednak musiałam jakoś wykorzystać to co mi zostało i zaczęłam kombinować. Idąc drogą prób i błędów udało mi się znaleźć sposób użycia, który najbardziej pasuje moim włosom :) Co to znaczy? Żeby szampon dobrze się pienił całe włosy muszą być na prawdę baaardzo mokre, jeśli macie taką możliwość polecam tez mycie włosów w wannie, a nie pod prysznicem. Szampon ma konsystencję żelu i pod prysznicem bardzo łatwo wylatuje z ręki  (albo może miałam tak przez moje maślactwo xd). Aby zmyć oleje, kremy itp. trzeba myć włosy 2 razy. Maska ma konsystencję kremu i z nią jest odwrotnie, lepiej działa kiedy włosy są tylko lekko wilgotne. Kombinowałam też z czasem trzymania tej maski na włosach. Zauważyłam, że nie ważne, czy trzymam ją godzinę, czy 10 min, efekt jest ten sam. Spłukuję ją zimną wodą, dzięki temu włosy są bardziej elastyczne i gładkie. Maska jest znacznie bardziej wydajna, jedno opakowanie starcza mniej więcej na 2 opakowania szamponu. 
     Zapach obu produtków jest taki sam, mi bardzo się podoba, jest dosyć ciężki, ale świeży i owocowy, niestety nie utrzymuje się na włosach. 













      Szamponu raczej nie polecam, jest taki sobie zwykły, przeciętny, szału nie robi. Co prawda jest delikatny, ale żeby dobrze umyć włosy trzeba się troszkę nagimnastykować. Maskę natomiast oceniam bardzo dobrze, na moich cienkich i zniszczonych włosach świetnie się sprawdza :)

     A wy? Mieliście do czynienia z tymi kosmetykami? Piszcie w komentarzach.
     Pozdrawiam :)

niedziela, 10 listopada 2013

nasze stylówy

 Natalia :)











 




bluzka- MODERN CLASSIC
spodnie-FRENCH CONNECTION DENIM
buty-CCC
naszyjnik-Pepco
pierścionek-Centro
pasek-prezent :)




















 koszula-Magro
leginsy-Pepco

Uwielbiam ciuchy w stylu lak 80. 90. Myślę, że są bardzo fajne, kreatywnie i na luzie. Nie kopiuję dokładnie tego co wtedy nosili, staram się wplatać w te stylizacje obecne trendy, tworząc wg mnie całkiem fajny look. A co wy o tym sądzicie?



Wiki :)







bluza-sanprit
spodnie- cropp
buty- CCC






sweterek- DIVIDED by H&M
bluzka- z rynku :)
spodnie- cropp

Taki codzienny strój, na każda okazję, bardzo wygodny :)
podoba się ? piszcie :)

p.s przepraszamy za taką słabą jakość, ale chwilowe usterki aparatu mamy

piątek, 8 listopada 2013

Natalia w krainie czarów ^^














sukienka- O la la ...!
bluzka- DOROTHY PERKINS
pasek-Centro
buty-Kari


Wiki wczoraj pisała, że dzisiaj będziemy robiły większą sesję, pewnie jutro się ukaże, a dzisiaj mały przed smaczek tego co zrobiłyśmy :) Stylizacje lekko w stylu lat 50. bardzo mi się podobają, dlatego dzisiaj zdecydowałam się ubrać coś takiego. Jest ładnie, elegancko i bardzo kobieco. Sukienka jest cięta z koła i ma 3 warstwy i wygląda na prawdę super ;)

 A wy jak sądzicie? Podoba wam się taka stylizacja, czy może coś byście zmienili? piszcie w komentarzach:)

Pozdrawiam :)

czwartek, 7 listopada 2013

a może taki zwykły post? :)

EOEO jesteście tu? 
jeśli tak, zostawiajcie komentarze. to przecież nic trudnego,a da nam wielką satysfakcje :)
jutro juz kolejna większa sesja, więc teraz dla rozluźnienia atmosfery tego bloga, napiszę.

 przeczytałam przed chwilą fajny tekst.
 " Gdy Bóg stworzył faceta, obiecał, że na każdym rogu będzie można spotkać idealnego mężczyznę... 
a potem uczynił ziemię okrągłą" 
zgadzacie sie z tym ? 
jeśli uraziłam panów, to bardzo przepraszam. :) 
ja osobiście tak. przecież nie ma ludzi idealnych.
a jeśli od każdego człowieka uczylibyśmy sie tej najlepszej cząstki jego charakteru. bylibyśmy idealni?
a może już jesteśmy idealni?
 może wystarczy po prostu być sobą, by być idealnym?


piątek, 1 listopada 2013

szampon dulgon kids

       
       Moja historia z tym produktem zaczęła się od tego, ze szukałam jakiegoś łagodnego szamponu do włosów. Wszystkie szampony w Naturze, jakie przejrzałam miały SLS, którego ja bardzo nie chciałam. Postanowiłam poszukać czegoś na półce dla dzieci i znalazłam właśnie ten.  
         
         Produkt nie zawiera SLS ani PEG, ma ph przyjazne dla skóry, jest testowany dermatologicznie i nadaje się dla dzieci od 3 roku życia. Zaraz po wodzie w składzie są delikatne dla skóry i włosów, myjące i pianotwórcze substancje. Na 5 miejscu jest chlorek sodu, który ma zastosowanie m.in. w preparatach do higieny jamy ustnej, w kosmetykach myjących odpowiada za konsystencje. Klika następnych składników odpowiada za nawilżanie, natłuszczanie i tworzenie warstwy ochronnej na skórze i włosach, która uniemożliwia powstawianie bakterii. Później są konserwanty i substancje zapachowe. Więc skład jest naprawdę bardzo fajny i przyjemny dla skóry.
        
        Początkowo rzeczywiście używałam go jako szamponu, był całkiem spoko, dobrze mył, jednak zauważyłam, że moje włosy strasznie się po nim puszyły i wg nie chciały się układać. Nie chciałam go wyrzucać, bo zostało mi jeszcze ponad pół opakowania, więc zaczęłam go używać jako płynu pod prysznic i w twej roli sprawdził się na prawdę super :) Bardzo dobrze myje i nawilża ciało, do tego stopnia, że mogłam zrezygnować z balsamów. Używam go już około pół roku i kupiłam dopiero 3 opakowania, czyli 250ml starcza no około 2 miesiące, więc jest całkiem wydajny. Jeden kosztuje niecałe 6 zł, uważam, że wychodzi bardzo ekonomicznie :)
         Zawsze borykałam się z małymi chrostkami na udach i ramionach. Dawiedziałam się, że takie chrostki na ramionach to kwestia dziedziczna i nie ważne co bym wcierała i czym myła i tak nic z ty nie zrobię :( Jeśli chodzi o nogi to zawsze zwalałam winę na rajtuzy z lajkrą, jednak od kiedy zacząłem myć się tym szamponem chrostki zniknęły :) nie wiem do końca jak to się stało, ale efekt mi się podoba :)
        



 








A wy? Używaliście go? Jako szampon, jako płyn pod prysznic, czy może znacie jeszcze jakieś zastosowanie, którego ja dotąd nie odkryłam? Piszcze w komentarzach :)
Pozdrawiam :*